Opublikowany w Reportaż

Bartosz Żurawiecki – Ojczyzna moralnie czysta

Tytuł: Ojczyzna moralnie czysta. Początki HIV w Polsce
Autor: Bartosz Żurawiecki
Literatura: polska
Wydawnictwo: Czarne

Ojczyzna moralnie czysta to jedna z tych książek z potencjałem, co do których mam na start niemałe oczekiwania i która jednak tych oczekiwań całkowicie spełnić nie potrafi. A pomysł Żurawiecki miał niezły – opowiedzieć o tym, jak wirus HIV trafił do Polski, o pierwszych zachorowaniach, panice w społeczeństwie… Aż się trochę przypominały początki korony 😉 . Trudno było kontrolować powracających zza granicy (a wtedy przecież podróże zagraniczne nie były tak ogólnodostępne), nie dało się zmusić ludzi do testów, nie każdy chciał opowiadać o tym, co robił. Zwłaszcza, że trzeba było tu opowiadać o swoim życiu seksualnym, co nie widziało się szczególnie i tak już prześladowanym w Polsce homoseksualistom. Zatem, jak już wspomniałam, pomysł na książkę był ciekawy, ale nie wszystko podeszło mi z wykonaniem. Po pierwsze, Żurawiecki skupił się mocno na dwóch wątkach – początkach ruchów homoseksualnych w Polsce i akcji Hiacynt (o czym już sporo czytałam w Hiacyncie Ryzińskiego i powtórki mnie trochę męczyły) oraz na działalności Kotańskiego i reakcjach społeczeństwa. Oczywiście, tych tematów jest w książce więcej, ale miałam poczucie braku równowagi – nadmiernego rozwlekania niektórych wątków i bardzo pobieżnego opisywania innych. Nie da się tu zaprzeczyć, że ciężko o solidne materiały w temacie, w efekcie Ojczyzna moralnie czysta to reportaż krótki i w wielu kwestiach niepełny. Całkiem ciekawe wprowadzenie w temat, porządnie napisane, ale jednak liczyłam na więcej.

Przeczytane: 27.01.2024
Ocena: 6/10

Dodaj komentarz